BRZECHWA JAN

Title:KLóTNIA RZEK
This text will be replaced
Subject:POETRY Scarica il testo











Jan Brzechwa

KŁÓTNIA RZEK


.o000o.



Jaki powód rzeki miały,
Że się nagle posprzeczały
I tak długo trwały w gniewie,
Tego nikt naprawdÄ™ nie wie.
Ponoć pierwsza rzekła Warta,
Że jest Noteć nic nie warta,
Warcie na to rzekła Odra,
Że jest głupia i niedobra.

Wtedy padły słowa Wieprza:
"Sama też nie jesteś lepsza!"

Wieprza znów skarciła Raba:
"Oby cię wypiła żaba!"

Na to siÄ™ odezwie Nida:
"Tobie samej też się przyda!"

Biebrza na to rzecze grzecznie:
"Mówisz, rzeko, niedorzecznie."

Jak nie skoczy San na BiebrzÄ™:
"Sama wciąż u Narwi żebrze,
A dla innych - niełaskawa!"

"San, a głupi!" - rzekła Skawa.

I tak trwały kłótnie długie
Sanu z Sołą, Wieprza z Bugiem,
Ledwie coś tam powie która,
A już Nysa, a już Bzura,
A już Odra czy Barycza
Wszystkie wady jej wylicza.
To się tak sprzykrzyło Wiśle,
Że im rzekła po namyśle:

"Drogie rzeki, biorąc ściśle,
Waszych słów naprawdę szkoda,
Przecież to jest wszystko woda.
Jednakowy los nas czeka,
W morze wpadnie każda rzeka."

Gdy tak rzekła mądra Wisła,
Cała zwada zaraz prysła.

...