|
|
BRZECHWA JAN
Title:LECA MUCHY
Subject:POETRY

Jan Brzechwa
LECÄ„ MUCHY
.o000o.
Z Podkarpacia, od Suchej
Wyleciały dwie muchy.
Pofrunęły do Ełka
Wyszlifować skrzydełka,
Poleciały do Rabki
Rozprostować swe łapki,
Potem z Rabki do Ryków,
Gdzie jest dużo śmietników,
I do Małej Sokółki
Gdzie są brudne zaułki,
I do Białej Podlaskiej
Pozbierały zarazki,
By je zanieść z wyprawy
Do Koluszek do MÅ‚awy,
A zarazki - mikroby
PowodujÄ… choroby.
Dziwnym może się wydać,
Że ich wcale nie widać,
Lecz uczone osoby
ZnajÄ… wszystkie mikroby.
Kto roznosi je? Muchy.
Muchy - znane flejtuchy.
Czy to Kutno, czy MÅ‚awa,
Jednakowa z tym sprawa.
Czy to Ryki, czy Rabka,
Siedzą muchy na jabłkach,
SiedzÄ… muchy - brudaski,
RozsiewajÄ… zarazki.
Grześ miał babkę, a babka
Myć kazała mu jabłka,
Lecz Grześ babki nie słucha.
"Co mi jakaÅ› tam mucha,
Ja siÄ™ muchy nie brzydzÄ™,
Ja zarazków nie widzę."
Schrupał jabłko z ochotą,
Minął dzień... Nagle - co to?
Boli brzuszek i głowa
I choroba gotowa.
Cierpiał Grześ do wieczora,
Więc wezwano doktora.
Doktor groźną miał minę,
Dał Grzesiowi rycynę.
Lek przepisał mu gorzki
I okłady, i proszki,
I zastrzyków niemało,
A to bardzo bolało.
Wreszcie rzekł niby z łaski:
"Tak, mój Grzesiu, zarazki
SÄ… choroby przyczynÄ….
Teraz szybko wyginÄ…,
Będziesz zdrów, tak jak przedtem."
I dał nową receptę.
Grześ wycierpiał się, wierzcie,
A gdy zdrów był już wreszcie,
Wtedy znów z apetytem
Jabłko zjadł. Ale myte.
...
|
|
|